kwi 24 2005

Inn on the green


Komentarze: 0

No wiec lubie ten bar oj tak lubie ten bar, ale zawsze konczy sie wydaniem kasy! Ile lepiej nie pytajcie nobo uznacie mnie za arystokrate? Hmmm wiec nie powiem lecz lubie ten bar mimo wszystko. Polozony jest blisko bardzo bliziutko zatoki jakies 100 metrow:) Tylko jedno mnie martwi zawsze zamykany jest o 2 a.m. Musze to zrozumiec bo to angielska kultura i daleko Jej do polskiej.

Jutro jesli dopisze pogoda, ale nie ''kwietniowy prysznic'' umieszcze kilka zdjec tak jak obiecalem, postaram sie pokazac piekniejsze zakatki Paignton a w przyszlosci przecudne Torquay wtedy bedziecie mogli mi zazdroscic szczegolnie noca... Teraz wybieram sie na plaze tylko zebym znowu nie spotkal faceta macajacego na plazy kobiete ( no coz u Nas seks nadal jest TABU) ale nie tu .... Wiec kochajcie sie jesli macie okazje tylko nie na plazy ...

Moge teraz powiedziec ''used to'' o wielu rzeczach dzis pierwszy raz! ba pierwszy raz zauwazylem cos szczegolnego dla mnie szczegolnego choc to tylko ruch glowy.. przechodzac przez ulice spojrzalem sie w prawa strone!!!! Nie pije juz herbaty bez mleka, czy robie sie brytyjski hmm moze tak ale tylko troche przeciez nadal jestem i zawsze bede Polakiem, ktory jest z siebie dumny... Bo kocham moj kraj (wzruszenie)

Ok I'll go I need some air... fresh air ? Love to everybody!

 

emigkrzys : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz