Komentarze: 3
Ostatnia notka w Polsce i mam problem co umiescic...
Dziekuje przede wszystkim ludziom, ktorzy wytrzymali ze mna te kilkanascie lat lub mnie (wlasnie lub mniej) szczegolnie dziekuje rodzinie, ale przede wszystkim moim przyjaciolom Jarusiowi (mieszkal dwa bloki dalej a znamy sie od 1.5 roku), Oli (mieszkala obok w bloku:[ a znamy sie podobnie krotko - jesli ktos nie wierzy w przyjazn przez net niech sie zglosi do mnie!! ) , Lukaszowi za wytrwalosc i moje EGO, nie wymienie tu wszystkich bo moze kogos bym pominal ale dziekuje kazdej napotkanej DOBREJ istocie w moim skromnym zyciu...
Za dwa tygodnie mam urodziny wiec :) wyjezdzam prawie na przelomie mojego mlodego zycia do innego swiata, lepszego? To sie okaze...
No i wierszyk na zakonczenie, piekny ktory odzwierciedla ten wybor...
"Cele Zycia"
Popełniliśmy błąd.
Nadarzyła się okazja i ...ot tak sobie,
Zmarnowaliśmy kawał życia.
Wszystko było szczere,
Ale gdzieś zamotały się nam cele życia i tego co było istotne.
Szczyty wszystkiego co miało sens...
Straciliśmy z oczu.
Ciągle jeszcze mamy w pamięci klisze naszych planów.
Słychać też szelest, jakby wszystko co nas łączyło ciągle jeszcze się skradało
Moze ktos jeszcze sie odwazy....
Kolejna notka bedzie juz z zachodniej czesci Anglii...